Historia

Historia Kłodzka liczy sobie ponad 1000 lat. Pierwsze wzmianki o osadzie leżącej na bursztynowym szlaku pochodzą z IX wieku. Prawa miejskie gród otrzymał w XII wieku i od tej pory szybko się rozwijał stając się jednym z ważniejszych miast na terenie Śląska. Niestety strategiczne położenie, na pograniczu Polski i Czech, spowodowało liczne walki na tym terenie: najpierw polsko-czeskie, potem wojny husyckie, wojna trzydziestoletnia, która prawie zrównała Kłodzko z ziemią, wreszcie II wojna światowa, podczas której słynna twierdza kłodzka była więzieniem Abwehry i Gestapo. W 1945r. miasto zostało zajęte bez walk przez Armię Czerwoną, ale aż do 1948r. większość nowych, polskich mieszkańców żyła w niepewności co do państwowej przynależności regionu, do którego pretensje zgłaszała Czechosłowacja. Dopiero pod koniec lat 50-tych przystąpiono do nadrabiania zaniedbań, a przede wszystkim do ratowania zabudowy centrum, grożącej zawaleniem wskutek zatopienia podziemnych korytarzy przez wycofujących się Niemców. Wyburzono północną pierzeję rynku, która dopiero po latach została wypełniona przez stylizowane kamienice.

W lipcu 1997r. Kłodzko nawiedziła tzw. powódź tysiąclecia. Fala powodziowa osiągnęła ogromne rozmiary, czego nikt w mieście się nie spodziewał. Stan wody w Nysie Kłodzkiej podniósł się blisko o 9 m i znaczna część miasta została zatopiona. Woda zalała liczne kamienice a zawaleniu uległy cztery zabytkowe. Zniszczeniu uległ dworzec kolejowy i autobusowy, zerwane zostały linie telefoniczne, co spowodowało odcięcie miasta od świata. Suma strat poniesionych przez miasto była ogromna. Wielu mieszkańców zostało kompletnie zaskoczonych przez powódź (szybkie przybieranie wody oraz brak komunikatów ostrzegawczych), czego efektem była śmierć kilkunastu osób.  Suma strat poniesionych przez miasto zamknęła się w kwocie 91 977 000 zł. Obliczono, że gdyby Kłodzko samo miało pokryć koszty odbudowy, potrzebne byłyby kwoty równające się budżetowi gminy na okres 50 lat. Jednak pomoc ze swojej strony zadeklarowały: rząd polski, rząd szwedzki oraz inne organizacje pozarządowe, dzięki którym odbudowa miasta zajęła około 5 lat. Do dziś na niektórych budynkach widać ślady po powodzi.